Wielu frankowiczów zastanawia się, jakie strategie stosują banki przy zawieraniu ugody i czy korzystniejsze nie będzie załatwienie sprawy frankowej w sądzie. Ciekawostką jest, że z roku na rok liczba ugód i negocjacji z bankami wzrasta, co już może świadczyć o tym, że jest to korzystniejsze rozwiązanie.
Sprawy frankowe mogą ciągnąć się latami. Co więcej, sądy coraz częściej unieważniają umowy kredytu frankowego z uwagi na zawarte klauzule abuzywne. Są to wszelkie postanowienia umowy nieuzgodnione z kredytobiorcą, na których brzmienie nie miał on wpływu, a które naruszają jego interesy. Przegrana sprawa oznacza dla banku zwrot nadpłaconych środków frankowiczowi. Z tego właśnie powodu banki wolą zawrzeć ugodę z Klientem i utrzymać go nadal przy umowie kredytowej.
Ugoda pozwala zapobiec procesowi sądowemu, który często trwa bardzo długo i wiąże się z kosztami. Warto jednak zwrócić się do kancelarii frankowej, w której eksperci pomogą Ci w negocjacjach z bankiem i doradzą, czy dana ugoda będzie dla Ciebie korzystna.
Na czym polega ugoda z bankiem w sprawie frankowej?
To od danego banku zależy, jak zostanie skonstruowana ugoda. Najczęściej polega ona na przeliczeniu kredytów frankowych na kredyty złotówkowe. Bank przygotowuje wówczas dokument, w którym prezentuje dokonane przez frankowicza spłaty przeliczone według średniego kursu walut NBP i zestawia je z kredytem złotówkowym, który byłby udzielony w podobnym okresie. W ten właśnie sposób ustala się kapitał do spłaty i nalicza odsetki.
Niektóre banki nie dokonują przewalutowania według kursu z dnia udzielenia kredytu, tylko dokonują przeliczenia kredytu na złotówki po uzgodnionym z kredytobiorcą kursie. Po podpisaniu ugody z bankiem frankowicz przechodzi na oprocentowanie oparte o WIBOR, co przy obecnej sytuacji ekonomicznej i podwyżkach stóp procentowych będzie skutkowało wzrostem rat. Dlatego pamiętaj, aby każdą propozycję ugody dokładnie rozważyć.